Blog

Wrocław: Kufelek historii, czyli wyimek z dziejów Piwnicy Świdnickiej

Wrocław, malownicze miasto na Dolnym Śląsku, kryje w sobie nie tylko piękną architekturę i bogatą historię, ale także tajemnicze podziemia, które opowiadają fascynującą historię miasta. Jednym z najważniejszych miejsc położnych pod poziomem bruku jest Piwnica Świdnicka, której korzenie sięgają XIII wieku. To miejsce nie tylko stanowi znakomitą ciekawostkę historyczną, ale również punkt, który przez wiele stuleci pełnił funkcję lokalnego centrum kulturalnego i gastronomicznego przyciągając zarówno mieszkańców, jak i przybyszów z całej Europy.

Wrocławski wyszynk rodem ze Świdnicy

Piwnica Świdnicka swoją wywodzi od położonej o kilkadziesiąt kilometrów od Wrocławia Świdnicy, w XIII i XIV wieku jednego z najzamożniejszych miast śląskich. To właśnie ze Świdnicy sprowadzano do Wrocławia jęczmienne piwo, które cieszyło się niesłabnącą popularnością. Rzućcie okiem na nasz tekst o Wojnie piwnej, aby poznać kulisy tego kuriozalnego konfliktu, którego punktem zapalnym okazały się… beczki z piwem świdnickim.

Przywilej książęcy dźwignią marketingu

Wyjątkowość Piwnicy Świdnickiej opierała się na mocy przywileju nadanego przez Henryka IV Probusa. Przywilej ów zakładał, że piwa warzone poza Wrocławiem wolno było serwować jedynie w pozostających pod kontrolą rady miasta piwnicach ratuszowych, a tak się akurat złożyło, że przyszła Piwnica Świdnicka znajdowała się w południowej części starego ratusza. Na dowód prowadzonej działalności zachowały się rachunki z 1332 roku, w których poświadczono import złocistego świdnickiego trunku do ratuszowej piwnicy. Zgodnie z książęcym dekretem wszyscy mieszczanie i podróżni, którzy chcieli zasmakować najpopularniejszego na Śląsku piwa, musieli udać się do południowej piwnicy wrocławskiego ratusza, którą szybko zaczęto nazywać Piwnicą Świdnicką.

Zmiany, zmiany

Piwnica wielokrotnie była rozbudowywana. Celem, który przyświecał kolejnym akcjom remontowym, było z pewnością rosnące zapotrzebowanie na degustacje złocistego trunku, którego w żaden inny sposób nie można byłoby doświadczyć w obrębie wrocławskich murów. Kolejne remonty i rozbudowy przedsiębrano aż do ostatniej ćwierci XV wieku, kiedy Piwnica Świdnicka osiągnęła znany nam dzisiaj kształt. Nie oznacza to jednak, że w późniejszych latach zaniedbywano prac budowlanych. Co to to nie, wszak w 1519 roku, połączono przedsionek piwnicy z nowo utworzonym browarem znajdującego się naprzeciwko piwnicy, w kamienicy Pod Złotym Dzbanem.

Selekcja i wysokie standardy

Myliłby się ten, kto uznałby Piwnicę Świdnicką za podrzędną mordownię i podłą spelunę. Przez kolejne wieki właściciele i zarządcy tegoż lokalu starali się dbać o wysokie standardy pośród klienteli wyszynku.

Według kroniki z 1731 roku, w Piwnicy Świdnickiej zakazane były aktywności takie jak: gra w karty, palenie tytoniu i przeklinanie. Swoisty szok przeżyli stateczni wrocławscy mieszczanie, gdy do ich miasta przybyli pruscy żołdacy, którzy za nic sobie mieli dobre obyczaje. Do dziś zachowały się supliki wrocławskich kupców i rajców, którzy narzekają w nich na złe prowadzenie się pruskich gości.

Oprócz czynów srodze zakazanych i tępionych zdarzały się też i aktywności ściśle reglamentowane. Tylko dwa razy w tygodniu pozwalano na grę orkiestry, ale już samym gościom surowo wzbraniano muzykowania na własną rękę.

Ciekawym rozwiązaniem było również wymaganie od gości wpłacenia odpowiedniej kaucji pieniężnej, bowiem bez jej uiszczenia nijak nie można było nic zamówić. W razie stłuczenia naczynia gość zobowiązany był za szkodę zapłacić, co przypominano mu przez trzykrotne uderzenie w tzw. dzwonek bałwana.

Współpraca

Przez niemal całą swoją historię Piwnica Świdnicka oferowała swym gościom nie tylko wysokiej jakości trunki, ale również odpowiednie jadło. W zależności od okresu korzystano z własnych zasobów albo pozwalano lokalnym producentom na sprzedaż własnych wyrobów. We wnęce przy schodach prowadzących do piwnicy można było natknąć się na sprzedawczynie solnych bułeczek i kiełbasek z musztardą. Co ciekawe, rzemieślnicy zatrudniający owe przekupki mogli korzystać z tego miejsca bezpłatnie.

Symbol

Piwnica Świdnicka przetrwała wiele burzliwych wydarzeń historycznych, takich jak wojny, pożary i przemiany polityczne. Jednak zawsze pozostawała miejscem, w którym mieszkańcy Wrocławia spotykali się, świętowali i obchodzili różne okazje.

Współczesność

Obecnie, Piwnica Świdnicka jest odrestaurowanym i odnowionym miejscem, które łączy w sobie ducha przeszłości z nowoczesnością. Zachowano historyczny charakter lokalu, a jednocześnie oferuje on odwiedzającym autentyczne dania lokalnej kuchni oraz szeroki wybór piw. To doskonałe miejsce, aby spróbować regionalnych przysmaków i poczuć klimat historycznego Wrocławia.

Aby lepiej poczuć ducha historycznego Wrocławia, warto zagłębić się w jego arterie i uliczki w towarzystwie naszych przewodników, którzy, dzięki swojej ogromnej wiedzy i pasji otworzą przed Wami wrota do przeszłości. Wystarczy, że wybierzecie odpowiednią wycieczkę z naszej oferty: https://oprowadzamy.pl/pl/search i gotowe.

Rezerwuj
2.5 h
160.00 PLN
2 h
44.00 PLN
2.3 h
320.00 PLN